top of page

Credo

Architektura

 

Architektura to wielowymiarowa twórczość człowieka w określonej, bardzo konkretnej przestrzeni, stworzona przez rytm i harmonię jego zmysłów i ciała, na bazie doświadczeń, wiedzy i czynników kulturowo-społecznych.

To definicja, którą przekazuję moim młodym współpracownikom. Czasami zdradzam im mój sekret: dobrą architekturę trzeba „wytańczyć”. Ciało architektury, aby zabiło w nim serce, przede wszystkim potrzebuje rytmu, tak jak każdy żywy organizm.

 

Jeżeli mówimy o architekturze, to nie istnieje dla mnie projekt typowy, uniwersalny. To pojęcie należy do przemysłu budowlanego. Projektowanie przemysłowe w budownictwie stanowiło dla mnie pomocne, ale niezależne doświadczenie.

 

Dekoracja i wystrój wnętrz

 

Często natchnieniem do kompozycji bryły architektonicznej jest charakterystyczne dla otoczenia światło, kolor, zapach, przypadkowy przedmiot, jakiś kształt. Impuls do stworzenia tej, a nie innej formy daje o sobie znać przez cały okres projektowy, aby ostatecznie uwidocznić się w końcowej fazie – fazie detalu.

 

Zawsze kiedy myślę o projektowaniu, przypominam sobie historię powstania V Symfonii Beetovena. To przypadkowy dżwięczny śmiech kobiecy był ponoć natchnieniem do pierwszych nut utworu.

 

Konstrukcja makiet

 

Makieta – trójwymiarowe wyobrażenie architekta / trójwymiarowe marzenie klienta – jest doskonałym mostem – porozumieniem między dwojgiem. Tłumaczy cierpliwie realizację.

Jako dzieci wszyscy lubiliśmy się bawić „w dom”. Makieta w jakimś sensie odzwierciedla dziecięce marzenie i niecierpliwość, by zobaczyć przyszły dom.

 

Konserwacja historycznych budynków i miast

 

Uważam, że ingerencja architekta w zespoły zabytkowe powinna się odbywać po zlożeniu przysięgi Hipokratesa.

 

Sztuka

 

Architektura należy do sztuk pięknych związanych harmonijnie i nierozłącznie ze środowiskiem naturalnym i kulturowym.

Wstępne projekty wykonuję odręcznie. Ołówek, węgiel czy pędzel uruchamiają wszystkie zmysły potrzebne do zjednoczenia się z naturą otoczenia.

Wiele z tych rysunków przypomina bardziej sztukę abstrakcyjną niż projekty inżyniera, lecz jest to własnie mój sposób na odnalezienie własciwych linii i bryły.

 

Muzyka towarzyszy mi przy każdej działalności. Odnajduję równowagę słuchając jazzu przy ikonopisaniu, chorałów gregoriańskich przy konstrukcjach makiet, afrykańskich rytmów przy projektowaniu. 

 

Zofia Gruszewska

 

 

bottom of page